Co za soczysta dziewczyna - po prostu ciasto, które chce się zjeść. Tylko że trzeba się zaprezentować w jak najlepszym świetle, żeby samcowi stanęło. A czerwona, seksowna bielizna na takim ciele - bardzo drażni. A dawanie facetowi swojego tyłka jest mądre. Przecież konkurencja nie śpi - ukradnie, zanim się obejrzysz. Więc teraz prawie każda daje mu tam dupę - i facet się nabija, i ona jest szczęśliwa.
Jak wytłumaczyć blondynce, że jej współpracownik ma w domu żonę i jest dobrym człowiekiem rodzinnym? Ona po prostu tego nie rozumie! Łatwiej jest jej spuścić się w usta, niż to wytłumaczyć. Więc jego sumienie może być spokojne - nie zdradził, tylko kupił dziewczynie koktajl. I włożył jej go do cipki, żeby nawiązać rozmowę - fuck me, das ist fantastisch. Niech blondynka myśli, że to jej urok zadziałał i niech czuje się szczęśliwa.
Podoba mi się!